• Start
  • O nas
  • Oferta
  • Inspiracje. Warmia i Mazury | Przewodnik
  • Rekomendacje
  • Galeria
  • Kontakt
  • Start
  • O nas
  • Oferta
  • Inspiracje. Warmia i Mazury | Przewodnik
  • Rekomendacje
  • Galeria
  • Kontakt

Blog Post

Muzea Olsztyn – przewodnik

09 paź 2025
0 Comment
Magda
achidiecezja, eksponat, muzeum, olsztyn, wystawa, zamek

W artykule z cyklu „muzea w Olsztynie” przyjrzymy się kilku eksponatom prezentowanym na wystawach muzealnych w stolicy województwa warmińsko-mazurskiego. Przewodnik po muzeach w Olsztynie wprowadzi Was w świat opowieści z regionu. Jeśli interesuje Cię historia i kultura Warmii, sprawdź nasz przewodnik po muzeach Olsztyna – znajdziesz tu miejsca warte odwiedzenia o każdej porze roku. Olsztyńskie muzea to prawdziwe skarbnice wiedzy o regionie – od historii Warmii po sztukę współczesną.

SŁUCHAJ W WERSJI AUDIO > LINK DO PODCASTU 

Muzeum Warmii i Mazur w Olsztynie – zamek kapituły warmińskiej – przewodnik 

Muzea Olsztyn – przewodnik po najciekawszych ekspozycjach i zabytkach regionu pomoże Ci zaplanować fascynującą podróż w czasie.

Zaczniemy od średniowiecznej szafy bibliotecznej z Reszla, którą można oglądać w olsztyńskim Muzeum Warmii i Mazur na zamku kapituły warmińskiej. Reszelska szafa eksponowana jest na wystawie stałej „Mikołaj Kopernik – mieszaniec zamku olsztyńskiego”. Zapraszamy do zwiedzania muzeów w Olsztynie z przewodnikiem.

Odrestaurowana szafa biblioteczna z około 1471 roku, należąca do parafii pw. św. Apostołów Piotra i Pawła, jest jednym z najcenniejszych zabytków związanych z historią Reszla. Pierwotnie ustawiono ją w specjalnym pomieszczeniu – librarii, dobudowanej do kościoła z myślą o przechowywaniu parafialnego księgozbioru. To właśnie tam umieszczano rękopisy i inkunabuły, a w późniejszym czasie także druki z XVI wieku. Z przekazów źródłowych wynika, że Mikołaj Kopernik bywał na reszelskiej plebanii, dlatego istnieje prawdopodobieństwo, iż sam korzystał z jej zasobów. Dlatego właśnie szafa eksponowana jest na wystawie poświęconej Mikołajowi Kopernikowi.

Inkunabuł (z łac. incunabula – „kolebka”, „początki”) to określenie dla najstarszych drukowanych książek, które powstały od wynalezienia druku przez Gutenberga (ok. 1450 r.) do końca 1500 roku. Można więc powiedzieć, że inkunabuły to „pierwsze pokolenie” książek drukowanych, stojące na granicy między rękopisem a nowożytną książką. Często naśladowały wygląd średniowiecznych manuskryptów – miały podobny układ stron, ręcznie malowane inicjały i zdobienia, a nawet zostawiano w nich miejsce na dopisanie tekstu ręcznie. Przykładami inkunabułów są m.in. Biblia Gutenberga czy pierwsze wydania dzieł klasyków antycznych i średniowiecznych autorów.

Reszelską szafę, ten unikatowy w skali europejskiej przykład średniowiecznego meblarstwa, odkrył w 2012 roku dr Arkadiusz Wagner z Uniwersytetu Mikołaja Kopernika w Toruniu. Poszczególne elementy szafy znajdowały się w rozproszeniu – w wieży i innych częściach kościoła – gdzie najprawdopodobniej trafiły po 1945 roku. Po odnalezieniu mebel został poddany konserwacji i rekonstrukcji, przeprowadzonym w latach 2013–2015 w pracowni Barbary Kulczyńskiej-Nowak.

Historia parafialnej biblioteki w Reszlu sięga połowy XV wieku, kiedy liczyła około pięćdziesięciu rękopisów. W 1471 roku, za proboszcza Georga Materna, dobudowano do prezbiterium pomieszczenie librarii z wejściem za głównym ołtarzem, a w nim ustawiono dużą, dębową szafę, najpewniej wykonaną przez lokalny warsztat stolarski. To w niej gromadzono rękopisy, inkunabuły i inne księgi, których obecność potwierdza inwentarz z 1565 roku.

Szafa przez wieki pozostawała w librarii, jednak potem jej lokalizacja się zmieniała. W latach 20. XX wieku odnotowano, że była już rozmontowana lub w złym stanie, a przewodnik z 1923 roku wspominał o dużych fragmentach gotyckiego mebla przechowywanych za ołtarzem. Istnieje przypuszczenie, że trafiła nawet do muzeum mieszczącego się w reszelskim zamku. Po II wojnie światowej została przeniesiona do mniej reprezentacyjnych części świątyni – na strych i do wieży – a księgi, które w niej niegdyś przechowywano, uległy zniszczeniu lub zaginęły.

Odnowiona szafa mierzy 188 cm wysokości, 260 cm szerokości i 60 cm głębokości. Wykonana została głównie z drewna dębowego, z niektórymi elementami sosnowymi. Jej konstrukcja obejmuje trzy części: węższą lewą z wysokimi jednoskrzydłowymi drzwiami, prawą górną z drzwiami otwieranymi w dół, które mogły pełnić funkcję blatu pisarskiego, oraz prawą dolną z dwuskrzydłowymi drzwiami. Całość ozdobiono profilowanymi listwami, prostokątnymi płycinami, a przede wszystkim bogatą dekoracją reliefową z motywami roślinnymi, geometrycznymi i charakterystycznymi „rybimi pęcherzami”. Każda listwa otrzymała odrębny ornament, co świadczy o wyjątkowej staranności wykonania. Zachowały się również ozdobne gwoździe z główkami w formie rozet.

Mebel nie przetrwał jednak w całości – utracił tylną ścianę, półki, część podłogi i nakrycia, a także zamki, zasuwy i fragmenty okuć. Niektóre drzwi, jak te prowadzące do górnej części pełniącej rolę blatu, prawdopodobnie są wtórnym dodatkiem z XIX lub XX wieku. Widoczne są również późniejsze przeróbki i wzmocnienia. Mimo to szafa zachowała swoją pierwotną konstrukcję, układ i większość elementów dekoracyjnych, stanowiąc rzadki przykład średniowiecznego meblarstwa gotyckiego w regionie Warmii i dawnych Prus.

Porównywana jest do zabytkowych mebli z Pelplina, Królewca czy Malborka, a jej ornamentyka zdradza zarówno lokalne inspiracje, jak i wpływy gotyckiej sztuki północnoeuropejskiej. Reliefowe zdobienia, roślinne i geometryczne motywy, a także detale okuć i zawiasów pokazują bogactwo artystycznych form, które wykraczają poza regionalny kontekst.
Szafa biblioteczna z Reszla należy dziś do najcenniejszych reliktów gotyckiego meblarstwa w Polsce. Jej znaczenie polega nie tylko na rzadkiej funkcji – pełnienia roli bibliotecznego mebla w kościelnym wnętrzu – lecz także na stosunkowo dobrym stanie zachowania oraz ogromnym potencjale badawczym. Jest źródłem wiedzy zarówno o historii książki i bibliotek parafialnych, jak i o rzemiośle artystycznym w średniowiecznej Warmii.

Olsztyn – muzea i galerie to doskonała propozycja na deszczowe popołudnie lub spokojny weekendowy spacer po mieście.

Muzeum Archidiecezji Warmińskiej – Olsztyn – przewodnik 

Teraz czas na Muzeum Archidiecezji Warmińskiej w Olsztynie i XVII-wieczny obraz zatytułowany „Święta Brygida Szwedzka”. To olej na płótnie o wymiarach 86×67 cm.

Święta Brygida Szwedzka (ok. 1303–1373) była jedną z najbardziej niezwykłych postaci średniowiecznej Europy – mistyczka, wizjonerka, reformatorka życia religijnego i założycielka zakonu brygidek. Urodziła się w szlacheckiej rodzinie w Upplandii w Szwecji. Od najmłodszych lat doznawała wizji i objawień, które stały się podstawą jej duchowej drogi. W wieku 13 lat została wydana za mąż za Ulfa Gudmarssona, z którym miała ośmioro dzieci (jedną z jej córek była późniejsza święta Katarzyna Szwedzka). Po śmierci męża poświęciła się całkowicie życiu religijnemu.

Brygida założyła zakon Najświętszego Zbawiciela (brygidek), którego reguła została zatwierdzona przez papieża Urbana V w 1370 roku. Ostatnie lata życia spędziła w Rzymie, gdzie intensywnie zabiegała o reformę Kościoła oraz o powrót papieża z Awinionu do Wiecznego Miasta. W XIV wieku papieże przenieśli swoją siedzibę z Rzymu do Awinionu, co było okresem nazywanym Niewolą Awiniońską (1309-1377), spowodowanym wpływami politycznymi królów Francji i brakiem stabilności w Rzymie. Długie rezydowanie papieży we Francji, wśród których byli kolejni papieże z francuskimi korzeniami, doprowadziło do narastającej krytyki wobec Kościoła, upadku jego autorytetu oraz wielu nieprawidłowości w Kurii Rzymskiej.

Brygida Szwedzka zmarła w 1373 roku, a w 1391 została kanonizowana przez papieża Bonifacego IX. Jest jedną z patronek Europy. Najważniejszym dziedzictwem Brygidy są jej „Revelationes celestes” („Objawienia niebiańskie”) – zbiór wizji spisanych przez nią samą oraz jej spowiedników. Były one szeroko rozpowszechniane w średniowieczu i miały ogromny wpływ na duchowość europejską.

Wśród jej przepowiedni i wizji szczególne miejsce zajmują:

  • Objawienia chrystologiczne – mistyczne wizje Męki Pańskiej, które wywarły ogromny wpływ na rozwój pobożności pasyjnej.
  • Wizje eschatologiczne i polityczne – Brygida wzywała do odnowy moralnej, ostrzegała władców przed skutkami pychy i niesprawiedliwości. Krytykowała papieży i hierarchów kościelnych, zapowiadając kary Boże za zepsucie w Kościele.
  • Przepowiednie dotyczące Europy – jej pisma zawierały wizje upadku i odrodzenia, w tym zapowiedzi wojen i nieszczęść, ale również nadzieję na reformę. W swoich wizjach św. Brygida widziała obrazy, które ostrzegały przed nadchodzącymi karami, jeśli ludzkość nie powróci na ścieżkę wiary.
  • Proroctwa polityczne – Brygida przepowiedziała m.in. śmierć króla Szwedów Magnusa Erikssona, a także miała wizje związane z przyszłością Rzymu i papiestwa. Jej słowa często interpretowano w kontekście aktualnych wydarzeń politycznych.

Święta Brygida Szwedzka w swoich objawieniach wypowiadała się także na temat Zakonu Krzyżackiego – i jej słowa nie były dla nich pochlebne. W Revelationes znalazły się fragmenty, w których Brygida krytykuje Krzyżaków, wskazując, że choć oficjalnie występują jako obrońcy wiary i Kościoła, w rzeczywistości często kierują się pychą, chciwością i żądzą władzy, a ich działania nie zawsze służą szerzeniu chrześcijaństwa.

Zarzucała im, że pod pozorem walki z poganami dopuszczają się okrucieństw i nadużyć. Miała wizje, w których Krzyżacy ukazani byli jako ci, którzy bardziej troszczą się o własne bogactwo i potęgę niż o prawdziwą misję religijną. Podkreślała, że ich działania mogą sprowadzić na nich samych karę Bożą, jeśli nie powrócą do ducha pokory i prawdziwej służby Ewangelii.

Jej słynne słowa: „Przeto przyjdzie im czas, kiedy będą połamane zęby ich, ręka prawa odcięta, a prawa noga oderwana będzie…” interpretowano później wprost jako zapowiedź upadku potęgi Zakonu, co w świadomości późniejszych pokoleń łączono z klęską Krzyżaków pod Grunwaldem w 1410 roku (choć sama Brygida zmarła kilkadziesiąt lat wcześniej). W podobnym tonie proroctwo Brygidy przywołuje Henryk Sienkiewicz w „Krzyżakach”: „Nadszedł czas, iż wyłamane są ich zęby i odcięta jest ich ręka prawa!”. Słowa te można też usłyszeć w sztuce „Krzyżacy” w reżyserii Jana Klaty, wystawianej obecnie w Teatrze im. Stefana Jaracza w Olsztynie.

Przepowiednie św. Brygidy były w średniowieczu traktowane niezwykle poważnie – odczytywano je jako głos samego Boga skierowany do Europy. Jej objawienia szybko przetłumaczono na wiele języków i rozpowszechniono, a ich wpływ sięgał daleko poza krąg zakonny. Dziś badacze widzą w nich świadectwo niezwykłej duchowej wyobraźni, ale i głębokiej troski o los Kościoła i świata.

Jesteśmy w Muzeum Archidiecezji Warmińskiej w Olsztynie i oglądamy XVII-wieczny obraz „Święta Brygida Szwedzka”. Widzimy na nim Świętą Brygidę Szwedzką w typowym dla jej ikonografii ujęciu – jako mistyczkę i wizjonerkę.
W centrum kompozycji znajduje się postać Brygidy w czarnym habicie zakonnym, z charakterystycznym białym welonem. Na głowie znajduje się korona z białego płótna z pięcioma czerwonymi znakami (symbolizującymi pięć ran Jezusa). Pięć ran Jezusa to pięć ran, które poniósł na krzyżu – na dwóch stopach, na dwóch dłoniach i na boku. Dwie stopy upamiętniają rany od gwoździ wbitych w stopy Jezusa podczas ukrzyżowania. Dwie dłonie (lub nadgarstki), podobnie, odnoszą się do ran po gwoździach. I bok: Piąta rana to przebicie włócznią boku Jezusa po jego śmierci.

Święta Brygida Szwedzka w ręku trzyma otwartą księgę z łacińskim napisem „Regula Salvatoris”. Regula Salvatoris (łac. Reguła Najświętszego Zbawiciela) to reguła zakonna ułożona przez św. Brygidę Szwedzką w XIV wieku, zatwierdzona przez papieża Urbana V w 1370 r. Stała się podstawą życia duchowego i wspólnotowego w Zakonie Najświętszego Zbawiciela, czyli zakonie brygidek. Regułę zakonną miał podyktować założycielce sam Pan Jezus. Pierwszy klasztor powstał w 1346 roku w Vadstena w Szwecji, którego ksienią została córka Brygidy – również wyniesiona po śmierci na ołtarze – św. Katarzyna Szwedzka.

Główne cechy reguły:

  • Podwójny charakter wspólnoty
    Zakon miał mieć nietypową – zwłaszcza jak na realia średniowiecza – organizację. Klasztor tworzyły dwie wspólnoty żyjące obok siebie: żeńska, licząca 60 sióstr, oraz męska, złożona z 13 kapłanów, 2 diakonów, 2 subdiakonów i 8 braci zakonnych – wszystkie te osoby podlegały władzy ksieni. Struktura ta nawiązywała do wzoru pierwotnego Kościoła: 72 uczniów i 12 Apostołów, otoczonych opieką Najświętszej Maryi Panny, którą w symboliczny sposób reprezentowała ksieni.
  • Kult Męki Pańskiej – życie zakonne podporządkowane było rozważaniu cierpienia i śmierci Chrystusa, a także szczególnemu nabożeństwu do Najświętszego Zbawiciela. Męce Pana przypomina siostrom biała „korona” noszona na welonie symbolizująca koronę cierniową oraz pięć czerwonych znaków oznaczających pięć ran Chrystusa.
  • Maryjny charakter – zakon miał odznaczać się szczególnym nabożeństwem do Matki Bożej, co mocno wpisywało się w duchowość średniowieczną.
  • Surowa asceza i modlitwa – reguła nakładała obowiązek codziennej modlitwy chórowej, odmawiania psalmów, ścisłych postów i życia we wspólnocie bez własności prywatnej.
  • Znaczenie liturgii – akcentowano sprawowanie Eucharystii i Liturgii Godzin, a kapłani we wspólnocie byli jej głównymi szafarzami.
  • Władza przełożonej – unikalną cechą było podporządkowanie męskiej części wspólnoty ksieni, co odróżniało brygidki od innych zakonów średniowiecznych.

W górnej części obrazu prezentowanego w Muzeum Archidiecezji Warmińskiej ukazano Trójcę Świętą i Matkę Bożą. Po lewej stronie widzimy Chrystusa z krzyżem, pośrodku Maryję, a po prawej Boga Ojca, trzymającego kulę ziemską. Nad nimi unosi się Duch Święty w postaci gołębicy. Ta scena odzwierciedla wizjonerski charakter życia Brygidy – jej objawienia często miały źródło w mistycznych spotkaniach z Chrystusem, Maryją i samym Bogiem Ojcem.

Na stole obok świętej widnieją księgi i kałamarz z piórem – kolejne charakterystyczne atrybuty w ikonografii Brygidy, podkreślające jej rolę autorki dzieł mistycznych. Choć Brygida sama nie pisała wszystkich objawień, jej spowiednicy spisywali je według jej relacji, ich znaczenie dla średniowiecznej Europy było ogromne.

Cała scena wpisuje się w tradycyjny schemat przedstawiania świętej: jako zakonnicy w habicie, z księgą, w akcie wizji lub modlitwy, w bezpośrednim kontakcie z Trójcą Świętą. W ten sposób podkreślano jej wyjątkową rolę mistyczki i prorokini, a także autorki księgi objawień, które miały wpływ na życie religijne i polityczne ówczesnej Europy. Zapraszamy do zwiedzania Muzeum Archidiecezji Warmińskiej w Olsztynie z przewodnikiem.

Muzeum Dom Gazety Olsztyńskiej – Olsztyn – przewodnik 

Teraz trafiliśmy do muzeum Dom Gazety Olsztyńskiej. Prezentowane są tu dwie wystawy stałe. Jedna to „Gazeta Olsztyńska 1886-1939” przedstawiająca działania niepodległościowe na Warmii skupione wokół tego pisma, a druga to „Olsztyn. Szkice do dziejów miasta”. Tutaj głównym tematem prezentacji są ludzie związani z Olsztynem. I właśnie przyjrzymy się tej drugiej ekspozycji, a konkretniej prezentowanym tu obrazom Friedy Strohmberg. Zwiedzanie muzeum w Olsztynie z przewodnikiem to świetny pomysł na wycieczkę.

Frieda urodziła się 13 listopada 1885 roku w Schweinfurcie nad Menem, w rodzinie żydowskiego bankiera Karola i Amelii z domu Silberman. Dorastała w Würzburgu, a jej talent artystyczny zaprowadził ją do Monachium, Brukseli i Kassel, gdzie zdobyła kwalifikacje nauczycielskie i ukończyła kurs pedagogiczny.

Po studiach została skierowana do pracy w Olsztynie — wówczas w Prusach Wschodnich. Uczyła rysunku w Luisenschule, czyli żeńskim gimnazjum, i mieszkała przy ulicy Langgasee, obecnie Warmińskiej 25. Langgasse (czyli ulica Długa) – tabliczkę z taką, przedwojenną nazwą ulicy, można zobaczyć na odremontowanej kamienicy przy ul. Warmińskiej 8 w Olsztynie. Ulica znajduje się na północnym Śródmieściu, łączy ulicę Mrongowiusza i wschodnią część placu Konsulatu Polskiego z ulicą Mazurską nieopodal ulicy Partyzantów.

Pierwsza szkoła średnia dla dziewcząt w Olsztynie powstała w 1873 roku. Była to placówka otwarta dla uczennic różnych wyznań – rozwiązanie w tamtych czasach nowatorskie i postępowe. W 1888 roku szkoła przeniosła się do nowego budynku, stojącego na rogu dzisiejszych ulic Wyzwolenia i Skłodowskiej-Curie. Z każdym rokiem przybywało uczennic, dlatego już w 1900 roku gmach został rozbudowany. W 1907 roku placówce nadano oficjalną nazwę – Szkoła Królowej Luizy.
Dziś odrestaurowany budynek pełni zupełnie inną funkcję – mieści się w nim Rada Miasta Olsztyna oraz kilka wydziałów Urzędu Miasta. Przez wiele lat działała tu również prywatna uczelnia.

Sam gmach to przykład pięknej architektury neogotyckiej. Nie wiadomo, kto był autorem pierwotnego projektu, natomiast rozbudowę, przeprowadzoną z poszanowaniem oryginalnego stylu, nadzorował miejski architekt Robert Luckhardt.
Patronka szkoły, królowa Luiza Pruska (1776–1810), żona króla Fryderyka Wilhelma III, była postacią wyjątkową – słynęła z urody, odwagi i silnego charakteru. Nawet Napoleon, który był jej politycznym przeciwnikiem, miał dla niej ogromny respekt.

W Olsztynie, pełnym czerwonej cegły i zapachu jezior, Frieda Strohmberg zaprzyjaźniła się z Benno Böhmem, nauczycielem łaciny z miejscowego gimnazjum. W 1927 roku przeniosła się do Berlina, gdzie wyszła za mąż za stomatologa Alberta Jakoby. Utrzymywała kontakt listowny ze swoją dawną uczennicą, Ingrid Andersson — malarką o warmińsko-szwedzkich korzeniach. Los jednak nie był dla Friedy łaskawy. W 1936 roku, w obliczu narastającego antysemityzmu, przeniosła się z mężem do Brukseli. Tam, w maju 1940 roku, zginęła podczas ucieczki przed wojskami niemieckimi, próbując przedostać się do Francji.

Żydzi pojawili się w Olsztynie około 1780 roku, a na stałe zamieszkali w mieście po ogłoszeniu edyktu tolerancyjnego w 1813 roku. Najczęściej przybywali z Prus Zachodnich i Królestwa Polskiego. W 1814 roku bracia Simonsonowie otworzyli pierwszy żydowski sklep. Z czasem społeczność żydowska rozrosła się – pod koniec XIX wieku stanowiła około 3% mieszkańców Olsztyna (ok. 500 osób). Mieszkali głównie w rejonie dzisiejszej ulicy Grunwaldzkiej, gdzie powstała żydowska dzielnica z warsztatami, sklepami i domami.

W 1819 roku powstała pierwsza bożnica przy ul. Prostej, a w 1835 roku – synagoga przy rogu dzisiejszych ulic Kołłątaja i Okopowej. W 1877 roku oddano do użytku nową, większą synagogę przy ul. Grunwaldzkiej, obok której później wybudowano dom starców i siedzibę gminy. Budynki te zostały zniszczone podczas „nocy kryształowej” w 1938 roku. Zachował się jedynie dom przedpogrzebowy przy dawnym cmentarzu żydowskim, zaprojektowany przez Ericha Mendelsohna. Sam kirkut powstał w 1818 roku i istniał do lat 60. XX wieku, kiedy usunięto większość macew.

Gmina żydowska była dobrze zorganizowana – posiadała własny zarząd, rabinów i nauczycieli. Najsłynniejszym z nich był dr Marcus Olitzki, rabin Olsztyna przez trzy dekady. Olsztyńscy Żydzi prowadzili aktywne życie gospodarcze – byli właścicielami fabryk, sklepów, hoteli i restauracji. Cieszyli się szacunkiem, angażowali się w działalność charytatywną i społeczną, finansując m.in. wyposażenie kościoła Najświętszego Serca Pana Jezusa oraz prace w katedrze św. Jakuba.

Relacje między Żydami a chrześcijanami układały się zazwyczaj poprawnie, choć zdarzały się incydenty o charakterze antysemickim. W 1925 roku społeczność żydowska liczyła 612 osób, jednak do 1939 roku liczba ta spadła do 135.
Podczas II wojny światowej olsztyńscy Żydzi zostali zgromadzeni w domu starców przy ul. Grunwaldzkiej, a następnie deportowani i zamordowani. Do lutego 1942 roku w rejencji olsztyńskiej nie pozostał przy życiu żaden Żyd.

Wracamy do Friedy Strohmberg. Z jej dorobku zachowało się co najmniej 29 prac — głównie pejzaży w stylu późnego impresjonizmu. Na jej płótnach i rysunkach wciąż można rozpoznać Olsztyn sprzed wieku: zaułki Starego Miasta, jezioro Długie, zamek i wieżę kościoła św. Jakuba. W Domu Gazety Olsztyńskiej zobaczymy namalowany w latach 20. XX wieku Widok Bramy Górnej (Wysokiej) i fary Św. Jakuba w Olsztynie. To dzięki nim możemy spojrzeć na Olsztyn oczami artystki, która zakochała się w tym mieście i zapisała jego obraz w kolorach późnego światła i wspomnienia.

Na obrazie widzimy jedno z najbardziej rozpoznawalnych miejsc Olsztyna – Wysoką Bramę, czyli dawną Bramę Górną, prowadzącą niegdyś do miasta otoczonego murami obronnymi. W tle, po lewej stronie, wznosi się wieża katedry św. Jakuba – najstarszej i najważniejszej świątyni na Starym Mieście w Olsztynie.

Artystka uchwyciła codzienną scenę z życia miasta. Na brukowanym placu przed bramą toczy się spokojny rytm dnia: kobiety w długich sukniach wracają z targu, zamiatający mężczyzna z wózkiem, obok stoi dorożka. Widać też przechodniów wchodzących do miasta przez gotycki łuk bramy – zapewne kupców, mieszczan, dzieci wracające ze szkoły.

Obrazy Friedy prezentowano w 1925 roku w foyer olsztyńskiego teatru, a wcześniej — w sali rysunkowej szkoły, w której uczyła.

Styl impresjonistyczny w sztuce narodził się we Francji w drugiej połowie XIX wieku i był prawdziwą rewolucją w sposobie patrzenia na świat. Jego nazwa pochodzi od obrazu Claude’a Moneta Impresja, wschód słońca (Impression, soleil levant), zaprezentowanego w 1874 roku. To właśnie od tej „impresji” – czyli wrażenia – wzięła się nazwa całego kierunku.
Impresjoniści odrzucili dotychczasowe, akademickie zasady malarstwa. Zamiast szczegółowego odwzorowywania rzeczywistości, starali się uchwycić chwilę, nastrój i ulotne efekty światła. Malowali to, co widzieli „tu i teraz” – odbicia słońca na wodzie, ruch liści na wietrze, grę świateł na ludzkiej twarzy.

Charakterystyczne cechy impresjonizmu to:

  • luźna, widoczna faktura pędzla, często malowanie krótkimi pociągnięciami farby,
  • jasna, czysta paleta barw, bez użycia czerni – cienie uzyskiwano poprzez zestawienia kolorów,
  • malowanie w plenerze (en plein air), by uchwycić naturalne oświetlenie i atmosferę,
  • tematy codzienności – pejzaże, sceny miejskie, portrety, chwile z życia zwykłych ludzi.

Do najwybitniejszych przedstawicieli tego nurtu należeli Claude Monet, Pierre-Auguste Renoir, Camille Pissarro, Edgar Degas czy Berthe Morisot.

Impresjonizm szybko przekroczył granice Francji, wpływając na artystów z całej Europy – również w Polsce, gdzie jego echa widać w twórczości Józefa Pankiewicza, Olgi Boznańskiej czy Leona Wyczółkowskiego. To sztuka, która nie opowiada historii – ona zatrzymuje moment. Jakby ktoś uchylił okno i pozwolił światłu, by samo namalowało obraz.

Kończąc, zachęcam Was do wizyty w olsztyńskich muzeach i uważnego zwiedzania. Każdy eksponat to osobna historia.

Magda, przewodnik po olsztyńskich muzeach 

O autorze

Podziel się w mediach społecznościowych

  • google-share

Zostaw komentarz Anuluj pisanie odpowiedzi

*
*

Kontakt:

Adres mailowy:
info@przewodnikpomazurach.pl

telefon kontaktowy:
Magda - 608 642 313
Mariusz - 694 275 609

Najnowsze wpisy:

  • Muzea Olsztyn – przewodnik
  • Z Rynu do Nakomiad na rowerze
  • Gietrzwałd sanktuarium przewodnik
  • Górznieńsko-Lidzbarski Park Krajobrazowy – przewodnik dla miłośników natury

Sprawdź nasz profil na instagramie:
instagram.com/my_tutejsi

Przewodnik po Warmii i Mazurach

przewodnikpomazurach.pl - wszelkie prawa zastrzeżone © 2014 | projekt i wykonanie: rynarzewski.pl