Przepiórka po fromborsku

– To ja, Hans. – odpowiedział pośpiesznie kanonik. Zmieszał się delikatnie, gdy Mikołaj przedwcześnie wrócił z podróży i nakrył go szperającego po szufladach swojego domu. Co ja gadam… jaki Hans… – zreflektował się w myślach i natychmiast głośno sprostował. – Mikołaju, to ja,...

Englersche, czarownica z Augam

Nie pomogło trzykrotne spluwanie, majenie wrót do stodół i obór, ocieranie bydła portkami. Nawet liczenie wspak od 10 do 1 i pocieranie uroczonych krów od ogona do łba nie skutkowało. Siekiera ostrzem do góry leżała na progach zabudowań już od wielu dni, ale zło się na nią nie...

Sierpniowy skwar

W sierpniowym skwarze smaku nabierają dzikie warmińskie jabłonki. Rosną w nieoczywistych miejscach. Znaczą polne drogi, którymi dziś nikt już nie chodzi. Wyrastają spomiędzy kup kamieni i cegieł, które jeszcze przed kilkudziesięcioma laty były domami. Są zdziczałe jak tylko można...

Leśne przyjemności

Ponoć Fryda miała gadającą srokę. Gadające papugi to i owszem, ale sroki? – myślę sobie. Sprawdzam temat i okazuje się, że sroki to jedne z inteligentniejszych ptaków i dość szybko uczą się ludzkiej mowy. No dobrze, a więc Fryda mogła mieć gadającą srokę. Zaczynam w to wierzyć i...

Publikacje w prasie

Tekst Magdy w magazynie „VariArt” (wyd. Wojewódzka Biblioteka Publiczna w Olsztynie) >> KLIKNIJ I PRZECZYTAJ | STRONA 28. „Leśne Przyjemności” to krótka opowieść o Frydzie ze Smolanka i jej gadającej sroce. Artykuł Mariusza w piśmie...